Hej kochani! Na początku chciałabym wam serdecznie podziękować za tak ciepły odbiór. Nie spodziewałam się tak dużego odzewu z waszej strony i naprawdę bardzo zaskoczyły mnie wszystkie pozytywne słowa, dały mi niesamowitego kopa do pracy. Obiecuję z ręką na sercu, że teraz notki pojawiać będą się przynajmniej raz w tygodniu. Dziś z racji tego, że niestety nie mogłam spotkać się z moim fotografem i nie mam zdjęć outfitu oraz z w związku z tym, że zaczęła się już pełną parą jesień, a wielkimi krokami dogania nas zima, chciałabym wam pokazać kilka tanich, moich zdaniem jednych z najtańszych jakie spotkałam kurtek z kolekcji sklepu TIDEBUY. Może akurat coś wam się spodoba :)
Pierwsze trzy kurtki urzekły mnie najbardziej. Jest to opcja dla odważnych, ale któż potrafi oprzeć się takiej słodyczy. Moim zdecydowanym faworytem jest futerko numer jeden.
Kolejny punkt to zdecydowanie klasyka gatunku od kilku dobrych sezonów. Ja już nie potrafię obyć się bez parki. Jest mega uniwersalna, pasuje do sportowego looku, ale komponuje się równie perfekcyjnie z wysokim obcasem.
A tu już najmodniejsze w tym sezonie wzory i kroje. Krata to coś co opanowało kolekcje wszystkich sklepów, a klasyczny krój płaszcza odnajdujemy na półkach sklepowych w każdym wymarzonym kolorze.
To wszystko co chciałam wam pokazać w dzisiejszej notce. Jeśli chcecie zapoznać się z pełną ofertą jaką TIDEBUY, oferuje w kategorii kurtek zapraszam was na ich stronę (KLIK).
Obiecuję, że pojawię się z nową notką w nadchodzącym tygodniu, buziaki!